Do przygotowania tego dania zainspirowała mnie ostatnia podróż do Krakowa, a konkretniej wizyta w Miód Malina. Taki makaron można bardzo szybko przygotować, a naprawdę smakuje pysznie. Ponieważ nie mam czasu na długie i monotonne gotowanie wybieram składniki, które pozwalają na osiągnięcie zamierzonego efektu w możliwie jak najkrótszym czasie, a przy tym nie obniżają jakości dania.
Do przygotowania potrawy potrzeba:
– zielony makaron pappardelle
– łosoś wędzony w plastrach
– 1/3 małego opakowania śmietanki kremówki 30 %
– 1 opakowanie zamrożonego szpinaku lub świeży szpinak
– kilka ząbków czosnku
– sól, pieprz
– świeże listki bazylii
– ¼ kostki masła
Krok I
– Na początku musimy rozmrozić szpinak (chyba, że ktoś zdecydował się na świeży i wtedy wystarczy go tylko umyć i posiekać) i podgrzać go na patelni uprzednio posmarowanej tłuszczem np. masłem bądź oliwą z oliwek.
– Szpinak doprawiamy solą i pieprzem, a następnie dusimy przez ok 3-5 min. Przygotowujemy ząbki czosnku – ilość w zależności od upodobań. Bardzo lubię smak czosnku, więc dodałam aż całą główkę. Czosnek kroimy na cienkie plasterki i dorzucamy do naszego szpinaku. Chcemy, aby po podsmażeniu czosnek był delikatnie chrupiący, ale nie twardy.
– Dodajemy łososia wędzonego pokrojonego w kwadraciki ok. 1 cm na 1 cm.
– Dolewamy śmietankę, mieszamy całość i przez chwilkę jeszcze dusimy, a na koniec wrzucamy kilka listków świeżej bazylii i całość odstawiamy, aby się jeszcze „przegryzła”. Zdziwieniem dla Was może być dodanie słodkiej śmietanki do słonego dania, ale ja uważam, że jest to lepsze rozwiązanie niż tradycyjna śmietana. Kremówka jest bardzo delikatna i świetnie łączy się ze szpinakiem tworząc kremową całość. I dodatkowy plus – resztę opakowania śmietanki możemy wykorzystać do przygotowania pysznego deseru ;).
Krok II
Gotujemy wodę na makaron, odrobinę dosalamy, ale nawet nieposolony makaron będzie dobrze smakował z mocno aromatycznym łososiem. Makaron gotujemy zgodnie z zaleceniami na opakowaniu. Najlepszy będzie al dente.
Krok III
Podgrzewamy sos odrobinę jeszcze raz mieszając, aby wszystkie składniki idealnie się połączyły.
Nakładamy makaron na talerz i polewamy sosem ze szpinakiem i łososiem. Wierzch dania posypujemy rozkruszonym serem feta. Nie przesadzajmy jednak z jego ilością, ponieważ ser feta jest bardzo słony i może zdominować danie. Wystarczy odrobina sera dla podkreślenia smaku łososia i szpinaku.
Całość podajemy udekorowane aromatycznymi pomidorkami cherry i świeżymi listkami bazylii.
Smacznego !!! J