W drodze do zamku cesarskiego z rynku poczułem nie odpartą ochotę na burgera, szybkie wyszukanie w Google Maps i znalazłem! FARM burger tuż za rogiem, co za szczęście!
Pierwsze wrażenie rozczarowuje, z zewnątrz lokal wygląda jak tani fast food, jednak wnętrze jest świetnie wystylizowane na farmę, tylko lodówka napojami nie pasuje do słodkiej otoczki wsi. Wybór burgerów jest ogromny bułka może być zwykła lub razowa. Wybrałem Burgera Classic. Na ścianach malunki wiejskiego klimatu krówka, stodoła, pole – wieś pełną gębą.
Burger rozmiarem nie powala, ale jak na burgera za 13 zł to nie mam co narzekać. Burger z wołowinką sałatką, ogórkami oraz pomidorem prezentuje się nawet okazale. Mięso nie do końca wysmażone co mnie mocno rozczarowało. Potem się okazało, że nad kasą widnieje napis „Mięso podajemy średnio wysmażone”. No cóż mój błąd, ale szkoda, że Pani odbierająca zamówienie nie poinformowała o tym.No, ale co do słabo przyprawionego mięsa już nie ma wytłumaczenia. Dobrze, że chociaż sos jest wyśmienity i jak ma być pikantny to jest pikantny.
Na szybką przekąskę FARM Burger się nadaje przede wszystkim na fajne ceny. Co do samych burgerów to lepiej poinformować przed złożeniem zamówienia o swoich dewiacjach żywieniowych obsługę, bo się można rozczarować.