Stare powiedzenie mówi, że reklama jest dźwignią handlu. Produkty spożywcze to jedna z najczęściej reklamowanych grup artykułów, jakie możemy obejrzeć w telewizji czy internecie.
Telewizja i Internet to w dalszym ciągu najlepsze przekaźniki reklam. Reklamuje się wszystko z czy producenci chcą wyjść do klienta: artykuły przemysłowe, spożywcze, napoje, herbaty, kawy w tym nespresso kapsułki, leki, materiały higieniczne itd. W kręceniu reklam pomocna jest produkcja filmowa warszawa.
Anglik John Logie Baird w 1927 roku opatentował wynalazek o nazwie televisor, a pierwszą reklamę mogli obejrzeć przeciętni widzowie w stacji WNBT 1 lipca 1941 roku. W swoich początkach programy telewizyjne i reklamy miały charakter statyczny – ważniejszy był tekst niż obraz, który miał na celu tylko pokazywanie reklamowanego produktu.
Reklama jest połączeniem informacji z komunikatem perswazyjny. Jej celem jest nakłonienie do nabycia lub skorzystania z określonych towarów i usług i popierania określonych osób (reklama wyborcza), spraw lub idei.
Według dyrektywy 2006/WE UE „reklama oznacza przedstawienie w jakiejkolwiek formie w ramach działalności handlowej, gospodarczej, rzemieślniczej lub wykonywania wolnych zawodów w celu wspierania zbytu towarów lub usług, w tym nieruchomości, praw i zobowiązań”.
Spoty, to krótkie filmiki reklamowe wyświetlane w przerwach między programami telewizyjnymi lub w ich trakcie. Ich czas trwania to najczęściej trzydzieści sekund, chociaż mogą być krótsze lub dłuższe. Spoty reklamowe są źródłem utrzymywania stacji telewizyjnych.
Początkowo telewizja w Europie miała być wolna od reklam, ale tak się nie stało, gdyż produkcja i emisja programów telewizyjnych okazała się bardzo droga i wymagała stałego dopływu dużych pieniędzy. Ponadto przemysł reklamowy wywierał naciski na rządy krajów europejskich.
Twórcy reklam napotykają na wiele przeszkód. Zrobienie dobrych fotografii jedzenia jest jednym z najtrudniejszych działów fotografiki. Wymagane jest tworzenie idealnych zdjęć nieidealnych produktów, dlatego dopiero po zakupie towaru okazuje się jak bardzo odbiega on od tego z reklamy.
Aby uzyskać pożądany efekt twórcy spotów muszą się uciec do kilku sztuczek. Unoszącą się parę znad filiżanki czy potrawy uzyskuje się z mokrych wacików podgrzanych w mikrofalówce, które umieszcza się z tyłu naczynia. Lody udaje barwione puree ziemniaczane, bo się nie roztapia, a olej silnikowy – miód. Chcąc stworzyć efekt właśnie wlanego do szklanki świeżego mleka dodaje się na górę trochę mydlin. Środek do polerowania mebli uchodzi za syrop, gdyż nie jest wchłaniany przez placki. Efekt przyrumienionej skórki imituje pasta do butów.
Czy za stosowanie sztuczek w reklamie powinniśmy się obrażać? Chyba nie, bo co zrobić jeśli reklamowany towar nie prezentuje się korzystnie w kamerze? Po prostu nie we wszystko wierzyć i wykazać się zdrowym rozsądkiem.
